
Dr Paweł Drojecki (na zdjęciu pierwszy z lewej)
Pomagamy!
2019-10-24
Dr Paweł Drojecki – chirurg naczyniowy z Torunia i były pracownik Collegium Medicum UMK w Bydgoszczy potrzebuje wsparcia. Lekarz zapadł na stwardnienie zanikowe boczne i walczy o życie. Jedyną szansą jest dla niego kosztowne leczenie w Izraelu.
Dr Paweł Drojecki ma 43 lata. Jeszcze rok temu przeprowadzał skomplikowane operacje, ratując ludzkie życie – operował pęknięte tętniaki aorty, ostre niedokrwienia kończyn, leczył ofiary wypadków. W ciągu 17 lat pracy chirurga zoperował tysiące pacjentów.
Jego karierę brutalnie przerwała choroba – stwardnienie zanikowe boczne (SLA). Nie wiadomo, na jakim tle powstaje SLA, u każdego przebiega inaczej. Najczęściej najpierw pojawiają się fascykulacje, czyli drżenia włókienek mięśniowych, potem postępujące osłabienie grup mięśni, wreszcie całych kończyn oraz mięśni oddechowych. Efektem tego jest konieczność podłączenia chorego do respiratora, następnie śmierć, która następuje zwykle po 3-5 latach od rozpoznania choroby.
Doktor Paweł jeszcze w lutym tego roku był w stanie samodzielnie chodzić. Obecnie cierpi na prawie całkowite porażenie obu kończyn górnych, porusza się na elektrycznym wózku. Jedyną szansą na z zatrzymanie postępu choroby, a nawet na cofnięcie się niektórych objawów, jest leczenie autologicznymi komórkami macierzystymi, do którego zakwalifikowany został toruński chirurg. Terapia prowadzona jest w Izraelu i jest bardzo kosztowna – wyceniono ją na ok. 3 mln zł. W związku z tym rodzina i przyjaciele lekarza zorganizowali zbiórkę pieniędzy, które zostaną przeznaczone na jego leczenie. Zbiórka odbywa się na stronie siepomaga.pl – tu można wesprzeć torunianina w walce z chorobą.